wtorek, 10 lutego 2015

"Blogerska Paczka" - jupi, mam swoją paczkę!

Ostatnio nade mną krąży jakieś fatum. W zeszłym tygodniu połamało mi plecy i ledwo się ruszałam. Wyzdrowiałam, a chwilę po tym nagle okropny ból gardła, chrypka i mocny, bolący kaszel... Wczoraj było tak źle, że od razu zarejestrowałam się do lekarza. I dobrze, bo okazało się, że mam zapalenie gardła i krtani. Rewelacja. No powiem Wam, że dawno już się tak okropnie nie czułam. Gorączka 38,5 stopnia, raz ciepło, raz zimno... Do tego okropny kaszel, który rozsadza gardło i płaczę przy nim... Ah, mówię Wam, okropnie jest chorować.

Wczoraj, gdy tak ledwo się czułam do moich drzwi zastukał kurier. Najpierw nie chciałam otwierać, ale jak sobie pomyślałam, że będę musiała wystać potem w długiej kolejce na poczcie to ruszyłam się z kanapy. I dobrze, bo była to moja paczka w ramach akcji organizowanej u Dymka "Blogerska Paczka" :)







Pewnie wiele z Was słyszało o tej akcji. Były paczki mikołajkowe w grudniu, a tu można powiedzieć, że to są lutowe mikołajki :) Swoją paczkę wysłałam w zeszły poniedziałek, akurat udało mi się ją szczęśliwie wysłać bo we wtorek już nie mogłam się ruszać :) więc skoro ja wysłałam swoją to z niecierpliwością czekałam na paczkę przeznaczoną dla mnie :) No i doczekałam się :) Paczka przyszła wczoraj, ale czułam się tak koszmarnie, że paczkę odłożyłam na bok. Uwierzycie w to? Musiałam na prawdę kiepsko się czuć, skoro nawet paczka mnie nie zainteresowała. Ale za to dzisiaj :) No już po antybiotyku trochę mi lepiej, więc zabrałam się za rozpakowywanie paczki :) 






Najpierw w moje łapki wpadły kartki bo oczywiście byłam strasznie ciekawa kto robił mi paczkę. Wiecie kto? Fabryczna! A wiecie co jest najlepsze? Oczywiście w dniach przeznaczonych na wysyłkę włączył się u mnie detektyw :) Przejrzałam blogi, dedukowałam, szpiegowałam... I podejrzewałam Fabryczną :) No dobra, może nie byłam pewna na 100% ale miałam jakieś przeczucie. Otwieram paczkę a tam ta dam! Jest i Fabryczna :) Powiem Wam, że miała bardzo niełatwe zadanie! Ja sama nie do końca wiedziałam co chcę, coś do włosów, cienie w odcieniach nude, wypisałam jeszcze kilka rzeczy ale w sumie pewnie z całości wyszło tyle, że ja sama nie wiedziałam o co tam chodzi :) A Fabryczna trafiła w samo sedno!







Maska Kallos Keratin - nie miałam, bardzo chętnie wypróbuję. Do tego cienie z Inglota - szczerze, są to moje pierwsze cienie tej firmy więc cieszę się bardzo i jestem strasznie ciekawa jak się spiszą. Do tego ta kasetka na cienie... No powiem Wam, że jestem zachwycona i w ogóle to cały czas bym tę kasetkę otwierała i zamykała :) I dodatek słodki - oj przyda się :) Niech no tylko gardło mnie przestanie boleć to kilka minut i będzie po słodkościach :) Na razie moja dieta to rosół i banany :)

Ja z paczki jestem bardzo zadowolona, jak wyzdrowieję i będę miała chęć się pomalować to cienie Inglota od razu pójdą w ruch :)

Moja paczka już doszła do wylosowanej blogerki, więc pewnie na dniach będzie post, a wtedy wkleję Wam do niej linka :)

Edit: właśnie dziś pojawił się post :) Moja paczka poleciała do Frambuesy a zobaczyć ją możecie tu -> KLIK

Jak się zaopatrujecie na takie akcje? Lubicie taki dreszczyk emocji i niespodzianki czy raczej nie? Ja wiem, że zawsze może się zdarzyć niezadowolenie ale tutaj akcja była przeprowadzona wzorowo, w regulaminie było zapisane, że kosmetyki muszą być nowe, nieużywane i specjalnie kupione na tę akcję. Do tego trzeba było wysłać do organizatorki paragony zakupów wszystkich kosmetyków, zdjęcie paczki wraz ze zdjęciem dowodu nadania, więc same rozumiecie, szansa na jakieś machlojki była znikoma. Do następnej akcji również się zgłoszę, a ma być w okolicach czerwca :)

31 komentarzy:

  1. Tych cieni Inglota zazdroszczę! i kasetki faktycznie mają świetne, mam dużą na 4 wkłady róży/brązerów i ciągle się nią bawię:D

    OdpowiedzUsuń
  2. No No :) Paczuszka bardzo fajna z tego co widzę, i jestem ciekawa Maski z Kallosa♥ Obserwuje : )

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna paczucha a cała akcja bardzo sympatyczna :) z chęcią wziełabym udział w podobnej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowna paczucha, szczególnie Inglot :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna akcja :) Cieni z Inglota używa regularnie moja siostra, ostatnio od niej pożyczałam i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobały, także miłego malowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fabryczna się spisała :D Chociaż ja znałam już zawartość Twojej paczki od kilkunastu dni :DD

    OdpowiedzUsuń
  7. Proszę jaka fajna zawartość:]

    OdpowiedzUsuń
  8. Paletka Inglot jest boska. PS. Dużo zdrówka Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie to zobaczyłam jaką piękną paczkę dałaś Frambi i przyszłam sprawdzić, kto to się tak postarał. :) A widzę, że i Ty jesteś bardzo zadowolona ze swojej niespodzianki. Fajna ta akcja :)
    Maska kreatynowa od Kallosa jest moją ulubioną więc mam nadzieję, że i u Ciebie się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że chciałaś tu wpaść :)
      Maska wypróbowana i świetnie się spisuje :)

      Usuń
  10. Zostań detektywem. :D
    Przynajmniej w ankiecie jasno się wyraziłaś, czego nie chcesz, więc miałam jakiś tam trop. :D
    Sama mam paletkę cieni z Inglota, ale inną z lusterkiem i wolałabym taką, bo przy tamtej nie raz nie dwa złamałam sobie paznokieć. Wolę cięższą trochę, ale porządniejszą. ;) W ogóle podczas robienia zakupów w Inglocie musiałam się powstrzymywać przed kupnem czegoś dla siebie, bo po głowie ciągle chodzi mi pomysł skompletowania kolejnej palety (tym razem mniejszej). :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę odbierać pracy det. Rutkowskiemu ;)
      Baba to jednak niezdecydowana jest, ale przynajmniej wiem, czego na pewno nie chcę :)

      Usuń
  11. Oooo prszę bardzo wreszcie jest i Twoja paczuszka ! :))) Super zawartość - te maski sama uwielbiam, więc i u Ciebie powinna się dobrze spisać :)
    Zdrowiej ! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Dostałaś genialne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna akcja:) Widziałam, że większość dziewczyn była zadowolona:) Ciekawią mnie swatche tej paletki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna paczuszka, Fabryczna to ma głowę do takich rzeczy. Dostałam od niej paczkę na blogowe mikołajki i byłam równie zachwycona :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Fabryczna to teraz masz wysoko poprzeczkę ustawioną przy kolejnych paczkach :)

      Usuń
  15. Fajna przesyłka, ładne cienie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz :) ale musisz wiedzieć, że mój blog to nie miejsce na Twoją reklamę. Nie wklejaj linku do swojego bloga, nie musisz - znajdę go :)