Dziś będzie bardzo niekosmetycznie, ale za to bardzo przyjemnie :) A mianowicie o czymś, co trafia nam do brzuszka, co większość lubi pałaszować :)
Sezon na truskawki już się zaczął, a ponieważ wczoraj zakupiłam całą kobiałkę truskawek za 7zł to dziś powstało pierwsze ciasto. Może nie jest zbytnio wymyślne, ale ja nie z tych co to lubią w kuchni spędzać pół dnia. Lubię gotować czy piec ale nie lubię się zbytnio babrać ;) więc zazwyczaj moje przepisy są mega proste i mega szybkie. Wrzuć i wymieszaj - o tak, to przepisy dla mnie ;) Tak też było i tym razem.
Bardzo proste ciasto, którego nie da się zepsuć, serio. Wychodzi przepyszne! Lekko wilgotne, rozpływające się w ustach. Oczywiście owoce można dać inne - maliny, borówki czy rabarbar.
No dobra, to pokażę Wam moje dzieło. Nie spodziewajcie się pięknych zdjęć, bo mimo że ja zdjęcia uwielbiam robić to jednak wiecie, jest jak jest. Nie ma co narzekać bo zawsze mogło być gorzej ;)
Jak widzicie ciasta już kawałek nie ma ;) znajduje się już w moim brzuszku, mówię Wam - jest przepyszny!
Przepis znalazłam już kiedyś na necie, spisałam i teraz nie mogę znaleźć strony aby Wam podać autora, więc od razu piszę że to nie ja ten przepis wymyśliłam.
Składniki:
1 i 1/3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
szczypta soli
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 kostki miękkiego masła
2 łyżki budyniu waniliowego
1 łyżeczka esencji waniliowej (ja nie miałam to nie dałam ;) )
1 jajko
1/2 szklanki mleka
truskawki wg uznania
Mąkę wymieszać z cukrem pudrem i solą.
Masło utrzeć z cukrem. Dodać jajko, budyń, esencję waniliową i zmiksować na gładką masę. Stale miksując wlać połowę mleka, dodać połowę mieszanki mąki, resztę mleka i na koniec resztę mąki. Miksować aż się wszystko elegancko połączy.
Ciasto przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia a na wierzch poukładać truskawki.
Piec ok 40 minut w temperaturze 200 stopni. U mnie to wystarczy, ale można sprawdzać patyczkiem czy jest suchy.
No i co? Żadna filozofia :) To biegusiem po truskawki i róbcie ciasto :)
Ktoś się skusi?
smaczne są ciasta z truskawkami, a my wczoraj robiliśmy kompocik i galaretki
OdpowiedzUsuńJa jeszcze z robieniem kompotow zaczekam aż truskawki będą tańsze :)
UsuńPysznie wygląda ! :)
OdpowiedzUsuńI tak smakuje :)
UsuńZrobię na pewno :) Czy takie ilość składników starcza na duża blachę do pieczenia?
OdpowiedzUsuńJa mam blachę 24cm x 28cm i wychodzi taka grubość ciasta jak na zdjęciu. Jeśli masz taką typową wielką blachę to zrób z podwójnej ilości albo przynajmniej o połowę większą :)
Usuńyhmm uwielbiam takie ciasta !!! :-)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty !!!!
Pycha!
OdpowiedzUsuńO tak :)
Usuńmmm jak pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńI również pyszne w smaku :)
UsuńWygląda pysznie. Mi wczoraj udało się znaleźć jeszcze prostszy przepis na ciasto z truskawkami i rabarbarem i już ponad połowy nie ma - ale i moje i Twoje wieeelkie mniaaaaam :)
OdpowiedzUsuńNo to pisz szybko przepis :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJuż dawno po nim zostały tylko wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńBlogi i instagram zasypane są fantastycznymi przepisami, a ja nie mam piekarnika :(
OdpowiedzUsuńTo spróbuj coś bez piekarnika. Z braku laku można kupić gotowy biszkopt a dorobić resztę :)
UsuńWygląda pysznie, jeszcze w tym roku nie piekłam placka z truskawkami, ale w tym tygodniu będę :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło :)
UsuńAle łatwizna :D Nawet ja powinnam dać radę, choć w pieczeniu ciast jestem laikiem. Chyba się skuszę, bo dziś na stole w kuchni moim oczom ukazała się wielka miska truskawek :D
OdpowiedzUsuńSkuś się :) Ja naprawdę biorę się tylko za te ciasta mega łatwe więc żadnych trudów tutaj nie odczujesz :)
UsuńWypróbowałam, ale bez aromatu i budyniu :D Truskawki mam w ogródku, więc nie miałam żadnych problemów :D Wyszedł pyszny! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się skuszę! :)
OdpowiedzUsuń