piątek, 13 czerwca 2014

Batiste, Original, suchy szampon

Dziś będzie post całkiem inny od wczorajszego? Dlaczego? Bo tym kosmetykiem jestem zauroczona od
początku do końca. Nie znalazłam jego żadnego minusa. Żadnego. To aż dziwne, że nie ma się do czego
przyczepić. No dobra, kłamię - może jest jedna rzecz ale o tym napiszę niżej :)



Batiste, Original, suchy szampon









Któż nie zna suchych szamponów i to jeszcze szamponów Batiste? :) Chyba niewiele będzie takich osób i szczerze, średnio do października zeszłego roku sama ich nie znałam. Tzn coś obiło mi się o uszy, chyba Dove, ale jakoś mnie nie skusiły. W końcu robiąc jakieś zamówienie w kosmetykomanii stwierdziłam, że raz kozie śmierć i wezmę na wypróbowanie to ponoć cudo, co tyle osób zachwala.









Długo szampon czekał na swój debiut, ale jak już się doczekał to od razu stał się moim hitem, faworytem i cudem ;) A na serio, to nie wiedziałam czego można się spodziewać, no bo jak to? Z tłustych włosów zrobi świeże? Trzeba było spróbować. Wstrząsnąć, spsikać a potem wmasować. prosta sprawa. I faktycznie - z tłustych włosów robi świeże :) Zazwyczaj myję włosy co drugi dzień i rano czasami wyglądały nieszczególnie, więc psik psik i znów są fajne włosy. Zrobiłam jednak całkiem niechcący ekstremalny test - jak byłam chora i nie dało rady podnieść się z wyra to włosy psiknęłam po 4 dniach! 4 dni! Wyobrażacie to sobie? Kosmos... Nie było łatwo, tyle Wam powiem, ale wtedy już stwierdziałam, że Batiste, mój dobry kumpel sobie nie poradzi a tu co? Oczy prawie że mi wyszły z orbit bo włosy wyglądały ok. Nie był to szczyt świeżości, ale byłam w szoku! Na szczęście dla Was nie mam zdjęć z tego eksperymentu, ale nie bójcie się - zawsze same możecie to sprawdzić :)






Wygląda jak zwykły lakier do włosów, ale nim nie jest. Jak się z nim przesadzi to owszem, potrafi przybielić, ale wtedy wystarczy porządnie rozetrzeć a w ostateczności lekko nawet zwilżyć wodą i będzie ok :)

I zapach - absolutnie cudowny :) Taki pudrowy, delikatny, naprawdę miło się go wącha.

A jaki jest ten minus, o którym pisałam na początku? A no dostępność - w internecie do wyboru do koloru a stacjonarnie... Widziałam tylko w Hebe.

Czy szampon Batiste również u Was jest hitem? Czy może macie inny ulubiony suchy szampon?

22 komentarze:

  1. Jeszcze nie używałam tego szamponu, czekam aż będzie dostępny w Rossmannie a wtedy na pewno go wypróbuję :) dotychczas stosowałam suchy szampon z Isany i z Shaumy, ale nie przedłużały świeżości włosów na długo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy się doczekasz :) W Rossmannie może go nie być, jest w Hebe. A tak to tylko na allegro i w sklepach internetowych.

      Usuń
  2. Słyszałam o tej firmie nie raz i nie dwa, zauważenie jej w Hebe to nie jest wyczyn, bo jest widoczna na pierwszy rzut oka przez opakowania niektórych wersji (Cherry jest wyjątkowo słodkie❤) i z dostępem problemu nie ma. Jedynie cena mnie zniechęca do eksperymentowania, a i mam obawy, czy mój skalp polubi taki produkt - jest bardzo wybredny, a ja nieudolnie próbuję się z nim oswoić. :c
    Za to ciekawi mnie pomysł z mąką ziemniaczaną jako suchym szamponem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mące ziemniaczanej nie słyszałam, za to o pudrze dla dzieci tak ;) Tylko tu już trzeba uważać z aplikacją, bo w takim pudrze czy nawet przy mące może się za dużo posypać :)

      Usuń
  3. Nigdy nie miałam suchego szamponu. Batiste jest na mojej chciej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. W necie coś ok 9-10zł chyba, dawno kupowałam to nie pamiętam dokładnie.

      Usuń
  5. nigdy nie miałam suchego szamponu, ale wiele osób zachwala ten o zapachu tropikalnym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie chyba go następnego kupię jak wykończę obecną Baleę.

      Usuń
  6. Póki co nie próbowałam, cały czas męczę Isanę.

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam te suche szampony jak dla mnie najlepsze na rynku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzi na to, że chyba faktycznie są najlepsze :)

      Usuń
  8. Uwielbiam, miałam juz kilka rodzai i jak na razie ulubiony jest Volume :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę tą wersję, ale ogólnie Batiste bardzo lubię. Aczkolwiek przeciwnie do poprzedniczki Volume nieznoszę. To jest jakaś porażka - szampon + lakier :/ oblepia i nie da się tego tak łatwo wyczesać, niby jakaś objętość jest, ale połączona ze sklejeniem. Brr ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo, mówisz że oblepia? To chyba nie dla mnie. Ten Original super unosił włosy i zwiększał ich objętość, był świetny!

      Usuń
  10. Ja kiedyś używałam suchego szamponu z Syoss, jak mi się go za dużo nałożyło i zostawał biały pyłek, wystarczyło wyczesać go gęstym grzebieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zabieram się do jego kupna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czwartku 3.07 będą szampony Batiste w Biedronce :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz :) ale musisz wiedzieć, że mój blog to nie miejsce na Twoją reklamę. Nie wklejaj linku do swojego bloga, nie musisz - znajdę go :)