Nowy miesiąc więc czas podsumować październikowe zakupy. Starałam się jak mogłam, aby jak najbardziej je ograniczyć. Myślę, że wyszło mi nie najgorzej. Oczywiście w porównaniu do zeszłego miesiąc, można je zobaczyć tu -> KLIK
Weszła nowa limitka Essence, więc zaopatrzyłam się w puder mozaikę oraz cienie do brwi. Puder to rozświetlacz, daje ładny efekt. Cienie do brwi również są fajne, ale już się odzwyczaiłam używania cieni, teraz tylko kredki i ciężko mi się przestawić. Kredki do oczu szare - każda w innym odcieniu, obydwie bardzo fajne oraz tusz Essence - również nowość Lash Princess, pisałam o nim tu -> KLIK
Kończył mi się dokładnie ten sam jedwab, jako że się sprawdził to chwyciłam następny :)
Dzięki uprzejmości mojej koleżanki Kasi mam kilka kosmetyków, co prawda one kupione były jeszcze jakoś w sierpniu chyba, ale nie było mi po drodze aby je odebrać. W końcu mam, ale jeszcze nie próbowałam.
Zakupy w Hebe :) Lubię ten pędzel, druga sztuka również mi się przyda. Gumki Invisibobble wzięłam bez przekonania, na próbę i normalnie jak wiążę włosy to tylko nimi! Puder Essence musiałam wziąć bo moja sztuka spadła mi na ziemię i się co nie co wykruszyła, do noszenia w torebce się nie nadaje więc musiałam mieć kolejną sztukę. Topy dwa, ten jasny śnieżynkowy dupy nie urywa... Rozczarowałam się, drugi fajny. Cienie Essence są boskie :)
Moje odkrycie odżywkowe - Garnier Fructis Oleo Repair, włosy są po nim cuuuuudowne! A w dodatku zapach się dłuuuuugo utrzymuje :) Zestawu pędzli za 5zł żal było nie wziąć :)
Po nieudanym toniku babuszki Agafii wracam do wcierki Jantar :) Z szamponem Joanny dopiero się zapoznaje. Micel Bourjois kiedyś miałam, a że musiałam coś kupić więc kupiłam. Maseczki - mały zapas.
Spadki - tusz BeBeauty - miała któraś z Was? Jeszcze nie próbowałam. Krem pod oczy Rival de Loop czeka na swoją kolej :)
No i ostatni - suchy szampon z Biedronki.
No i jak widzicie w tym miesiącu nie jest źle, mało pielęgnacji, zdecydowanie więcej kolorówki :) Miałyście coś z moich zakupów? Coś się u Was sprawdziło czy okazało się bublem? Napiszcie koniecznie :)
dużo świetnych nowości, ostatnio widziałam ten suchy szampon z Biedronki, jestem ciekawa jak się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem ciekawa :) Zaraz mi się skończy Batiste, więc będzie okazja do wypróbowania :)
UsuńBalea *__*
OdpowiedzUsuńTen puder mozaikowy z Essence też mam, wzięłam ostatni z półki. I jakimś cudem nie zmacany... YES! :D
Mój był chyba przedostatni :) I też nie zmacany :)
UsuńŚwietne nowości, bardzo mi się podobają. Też kupiłam ten suchy szampon :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się sprawdzi :)
UsuńPędzle z Biedronki bardzo dobrze mi się spisują :)
OdpowiedzUsuńWcierka Jantar nic u mnie nie zdziałała niestety, a jedwab również uwielbiam :)
U mnie pędzle czekają... Na jakiś lepsze moment :)
UsuńA ja tę wcierkę bardzo lubię.
podoba mi się ten rozświetlacz z essence;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda :)
UsuńJesienne nowości essence kuszą, ale niestety u mnie już ich nie ma ;(
OdpowiedzUsuńSzybko się rozchodzą.
Usuńjestem ciekawa tuszu essence i suchego szamponu :)
OdpowiedzUsuńO tuszu już pisałam, sprawdź :)
Usuńten tusz z Essence wygląda słodko <3
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńJa w październiku, jak wiesz, miałam szlaban na kosmetyczne zakupy i w sumie jestem zadowolona. Limitka Essence zupełnie mnie nie kusi, generalnie mało kiedy kolorówka mnie kusi.
OdpowiedzUsuńJa w sumie też mogłabym sobie zrobić szlaban, ale... może za kilka miesięcy ;)
Usuń