poniedziałek, 3 marca 2014

Tołpa, Dermo Face Hydrativ, Nawilżający krem odprężający

Ten krem kupiłam pod wpływem impulsu. Kupując leki dla dzieci była akurat na niego promocja w aptece, więc go kupiłam. Oj te promocje są bardzo zgubne ;)


Tołpa, Dermo Face Hydrativ, Nawilżający krem odprężający:







 Info ze strony tołpa.pl:




Krem zamknięty jest w aluminiowej tubie jak maści z apteki, co przyznam jest dobrym pomysłem. To niezasysanie powietrza i bakterii mnie przekonuje. Do tego tak jak w maściach dziubek jest zabezpieczony i możemy przekłuć go zakrętką, co widać na zdjęciu:




Konsystencja kremu jest bardzo lekka. W sumie to miałam nadzieję, że będzie on się ładnie wchłaniał i nadawał pod makijaż, zresztą tak też powiedziała mi pani w aptece. Niestety, nadzieja matką głupich, krem nie nadaje się pod makijaż. Czemu? Otóż zostawia na buzi tłusty film, który dla mnie osobiście jest okropny. Nawet od razu po nałożeniu tego kremu czułam się jakbym miała go na sobie co najmniej z 10 godzin... O matowej buzi nie ma mowy, mimo zapudrowania odpowiedniego to buzia jak szybko zaczyna się świecić tak świeci się cały czas i podkład nawet dobrze się na tym kremie nie trzyma. po prostu całość wygląda nieestetycznie. Używałam tego kremu na noc, ale właśnie ta tłusta warstwa mnie wkurzała i po czasie oddałam krem mężowi. Dobrze sobie radził z nawilżeniem, używanie na noc wystarczyło w tej kwestii. Na plus jest bardzo przyjemny zapach kremu oraz wydajność - wystarczy wielkość ziarenka grochu. 

Na pewno do cery suchej będzie się nadawał. Dla mieszanej/tłustej - nie.

Cena jak na taki krem nie jest mała, bo na stronie tołpa.pl widzę, że kosztuje 36,99 - jak mi się pofarciło, że zapłaciłam za niego ok 15zł. Jakbym wydała pełną kwotę to ten post wyglądałby trochę gorzej ;) 

Miałyście ten krem? A może macie jakiegoś innego kremowego ulubieńca z Tołpy?

22 komentarze:

  1. nie miałam, ale ten nie nadałby się do mojej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie ten krem z opisu niby nadaje się też do mieszanej odwodnionej i podrażnionej. Gdyby nie to, że ten krem zostawia tłustą warstwę to byłby całkiem ok.

      Usuń
  2. Nieprzepadam za Tołpą niestety

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam tego kremu, wciąż szukam czegoś co zmatowi moją buzię na dłużej, jutro zrecenzuję hit czy kit krem, który wywołał wiele u mnie kontrowersji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam krem, który całkiem fajnie sprawdza się przy matowieniu. Przypomnialaś mi o nim :)

      Usuń
  4. Pati używałam tego. http://tolpa.pl/krem-przeciw-pierwszym-zmarszczkom,p262#!cala-linia Uwielbiam Tołpę !!

    Gabiś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natrafilaś na "swój" krem. Używasz go nadal czy już zmieniłaś?

      Usuń
    2. Ja za każdym razem kupuję inny krem ;) Ale wracam do Tołpy często jak jest w promocji,

      Usuń
    3. No to tak jak ja :) Zawsze inny krem, choć teraz znów kupiłam Kailas cudotwórcę i wiem, że on zawsze będzie ze mną :)

      Usuń
  5. NIe znam go, ale mam ich balsam do ciała, który niestety za dobry nie jest. ALe ich balsam odżywczy do ust jest fantastyczny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam jeszcze balsam, a właściwie to jakiś żel i również bez szału.

      Usuń
  6. Mam go w zapasach, ale boję się go użyć na mojej mieszanej i skłonnej do zapychania skórze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja również skłonna do zapychania ale ten krem akurat nie zapchał a nawilzył. A co używasz sprawdzonego, co nie zapycha?

      Usuń
  7. nigdy nie miałam nic z Tołpy, ale widzę że na internecie aż huczy od tej firmy;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja naczytałam się o tych kosmetykach samych dobrych opinii. Ponieważ jestem posiadaczką cery naczynkowej chetnie sięgnęłam po zestaw do takiej cery właśnie, czyli serię "Rosacal". Niestety, kremy te nie podbiły mojego serca. Spodziewałam się czegoś więcej, zwłaszcza że kupiłam je w cenie regularnej. Nie odpowiada mi konsystencja, długie wchłanianie i tłusta warstwa na twarzy( mimo, że posiadam krem "lekki" ), a także brak efektów działania. Znacznie lepiej sprawdzała się u mnie dużo tańsza Ziaja. Teraz kończę ten zestaw Tołpy i nie kupie ponownie, szukam dalej swojego kremu idealnego :-)
    Choć oczywiście wiem, że są osoby którym seria ta bardzo odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno znajdą się zwolennicy - jak zawsze. I Ty też miałaś krem lekki a był tłusty? Okropieństwo.

      Usuń
  9. Nie stosowałam nigdy tego kremu i kosmetyków Tołpa również nie miałam w swoim posiadaniu, ale słyszałam mnóstwo bardzo pozytywnych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zazwyczaj też słyszę pochlebne opinie, ale zazwyczaj o płynach micelarnych czy żelach.

      Usuń
  10. Nie przekonują mnie kosmetyki Tołpa. Bardzo nieładnie z jego strony z tym świeceniem, chociaż lubię, jak kremy (na noc) nie wchłaniają się do zera, to jednak zwykłemu świeceniu mówię nie ;) Chociaż tubka mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi ogólnie nie wchłanianie się nie przeszkadza bo mam krem największego tłuściocha Retimax1500 i on mi nie przeszkadza. Tyle, że jest taki zbity. A ten jest jakby rozlazły... No jakby smalcem się smarować ;) chociaż i z tym jest chyba jeszcze gorzej.

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz :) ale musisz wiedzieć, że mój blog to nie miejsce na Twoją reklamę. Nie wklejaj linku do swojego bloga, nie musisz - znajdę go :)