Ach te płyny micelarne... Kiedyś człowiek nawet nie wiedział, że istnieją i było dobrze a teraz jak wie to nie może się bez nich obejść :) też tak macie? A że każdy specyfik do oczyszczania twarzy jest pożądany, to także płyny micelarne są dziś hitem chyba u każdej kobiety. Także u mnie :)
Paese, micellar solution make up remover, płyn micelarny do demakijażu
Opis producenta:
Płyn
skutecznie usuwa makijaż oraz wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni
skóry, doskonale zastępując mleczko i tonik. Wyjątkowo łagodny i
delikatny nie narusza warstwy hydrolipidowej naskórka.
Formuła oparta na bazie naturalnego surowca NatraGem(TM)S140*
Nie wymaga spłukiwania
Bez parabenów i alergenów
* surowiec w 100% naturalny, zatwierdzony przez Ecocert , bez konserwantów, biodegradwalny
Płyn ten znalazłam w swoim Paeseboxie na początku roku. Czekał trochę czasu na swoją kolej, ale u mnie
płyny micelarne to jedna z kilku rzeczy, które schodzą u mnie dosyć szybko :) płyn zamknięty jest w plastikowej, przeźroczystej butelce zamkniętej na zatrzask. Oczywiście mi się korek odłamał od reszty, co było trochę niewygodne, ale da się żyć ;)
płyny micelarne to jedna z kilku rzeczy, które schodzą u mnie dosyć szybko :) płyn zamknięty jest w plastikowej, przeźroczystej butelce zamkniętej na zatrzask. Oczywiście mi się korek odłamał od reszty, co było trochę niewygodne, ale da się żyć ;)
Co dobrego można powiedzieć o tym płynie? Bardzo przyjemnie oczyszcza buzię. Jest delikatny, ale bardzo dobrze zmywa makijaż. Nawet makijaż oka. Buzia po nim nie jest ściągnięta, a wręcz przeciwnie - ma się wrażenie, że jest nawet nawilżona. Bardzo fajny płyn, może nie jest super wybitny, ale bardzo przyjemny i warto go wypróbować.
Jedyny minus, do jakiego mogę się przyczepić, to taki, że przy pozostałości ok 1/4 nagle zmętniał. Nie był już przeźroczysty a taki no jakby z osadem. Właściwości oczyszczające nadal zachował (a przynajmniej ja żadnej zmiany nie zauważyłam), ale dziwnie tak. Nigdzie o tym nie wyczytałam, ze takie coś może się pojawić.
Słyszałyście o nim? A może też Wam się trafił w Paeseboxie?
nie miałam okazji nigdy go używać ;-/
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze jakaś okazja się trafi :)
Usuńnie wiedziałam że Paese ma płyn micelarny, może się na niego skusze ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam, dopóki go nie dostałam :)
UsuńWygląda trochę jak kosmetyki LRP ;) Ja moje ulubione micele już mam i nie próbuję nic innego :)
OdpowiedzUsuńA widzisz, a ja mimo, że swój mam to za każdym razem inny :)
Usuń