środa, 18 grudnia 2013

Barwa, siarkowa moc, antybakteryjny żel myjący

Dziś będzie trochę o kosmetyku, który jest u mnie nr 1 w oczyszczaniu twarzy. Co by nie było, na wieczór zawsze muszę umyć twarz tym żelem, po nim czuję że buzia jest porządnie oczyszczona.

Mowa o żelu myjącym z Barwy. Już nawet nie pamiętam ile zużyłam opakowań :)






Ale od początku :) 

Opis producenta:   

Antybakteryjny żel myjący polecany jest do codziennej pielęgnacji cery z tendencją do trądziku. Specjalnie opracowana formuła składników pozwala na skuteczną walkę z objawami trądziku i nadmiernym błyszczeniem się skóry.

Składniki aktywne:
- siarka - działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, reguluje pracę gruczołów łojowych zmniejszając wydzielanie sebum,
- 100% naturalny bioselektywny oligosacharyd - ogranicza rozwój niepożądanych mikroorganizmów, jednocześnie stymulując przywrócenie naturalnej flory bakteryjnej,
- proteiny pszeniczne - nawilżają i wygładzają skórę, a także zapobiegają uczuciu ściągnięcia i napięcia skóry,
- gliceryna - delikatnie oczyszcza i nawilża skórę, czyniąc ją miękką i aksamitną,
- d-panthenol - łagodzi i koi podrażnienia, działa przeciwzapalnie, a także pobudza wzrost i odnowę komórek naskórka i skóry właściwej.  




Skład:




Pewnie domyślacie się już po początkowym wpisie że to będzie post pochwalny :) Chyba do tej pory nie zdarzyło mi się, abym jakiegoś żelu do twarzy używała tyle czasu. Zazwyczaj jak mi się jeden skończy to kupuję inny. Tutaj było odwrotnie. Gdy zbliżało się dno, w moim specjalnym koszyku czekał następny egzemplarz. No dobra, ale wracając do tematu. Tubka z żelem o pojemności stosunkowo niewielkiej, bo 120ml. Wydaje się mało, ale żel jest bardzo wydajny. Wystarczy naprawkę kropla aby umyć buzię. Tubka jest kolorowa, chyba z przeznaczeniem na rynek nastolatków, ale mi nawet odpowiada. Choć lubię proste opakowania to tutaj jednak to opakowanie mnie odmładza na duchu :) Zamknięcie bardzo dobrze trzyma, czasami zdarza się, że zatrzask się nie domyka, tutaj jednak nic takiego nie ma miejsca. Zapach specyficzny, ale mi nie przeszkadza. Jak wcześniej już napisałam żel bardzo dobrze oczyścił mi skórę. Znacznie zminimalizował ilość wyprysków i zaskórników, ale te które się pojawiały to szybko znikały. Nie podrażnił, nie spowodował uczulenia. Skóra podczas mycia nie piekła a po wysuszeniu nie była ściągnięta ani nieprzyjemnie napięta. Dodatkowo mimo porządnego oczyszczania żel nie wysuszył mi buzi a to się bardzo ceni, bo suche skórki nie są pożądane. 

Czy polecam ten żel? Jak najbardziej! 

Nie jest drogi, koszt ok 13-16zł, więc nawet jak ktoś sceptycznie do niego podchodzi to można wypróbować - majątku nie kosztuje :)

Dostępność: wszędzie - nie widziałam sklepu, w którym go nie było :) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz :) ale musisz wiedzieć, że mój blog to nie miejsce na Twoją reklamę. Nie wklejaj linku do swojego bloga, nie musisz - znajdę go :)